Nikodem proszący o kolację: N: Mamu, jestem głodny.D: A co chcesz zjeść?N: Baranka Shauna, jeszcze go nie jadłem.D: A jak chcesz zjeść Baranka Shauna?N: Z majonezem. A chciał zjeść drożdżowego baranka wielkanocnego.
Asides
przez rzekę
Nikodem do mamy, gdy ta przechodziła przez rzekę: Chodź Mamu, uda Ci się. Ja Ci będę dopingował.
to co widzę
T: To co widzę jest do około nas.B: Czy to powietrze?T: Nie, to Duch Święty.