Dobrą praktyką jest poprowadzenie wzdłuż torów pod makietą dwóch przewodów miedzianych o przekroju 1,5 mm2 (wszak tory mają dwie szyny). Z tymi przewodami należy cieńszym przewodem (linka 0,25 mm2 lub Φ0,5 mm) połączyć (najlepiej w dwóch miejscach) KAŻDY odcinek szyny. W ten sposób eliminuje się spadki napięcia jak i problemy ze złączkami, niepewnymi lutami, uszkodzeniem doprowadzeń do szyn. Przy takim wykonaniu wystarczy podłączenie zasilania torów do zasilacza (centralki) w jednym punkcie.
Kable pomiędzy modułami łączy się za pomocą złącza bananowego. Gniazda i wtyczki mają być podpięte wg schematu:

Baza wiedzy
Przygotowując opracowanie korzystałem z następujących stron internetowych:
- kolejkowa grupa hobby/modele na Facebooku » www.facebook.com/groups/440973686104739
- forum modelarskie » forum.modelarstwo.info/threads/kwestia-zasilania.52292/post-917965